piątek, 22 maja 2015

Rozdział 18


Rozdział 18
Dedyk dla mojej kochanej Karolinki, która długo na to czekała.
Kicia, to dl ciebie ♥♥♥♥

Rozdział +18 czytasz na własną odpowiedzialność
Przejęłam kontrolę
   Włączyłam PLAY. Ekran pojaśniał i zobaczyłam jak wchodzimy do pokoju śmiejąc się i podpierając na sobie. Wiedziałam, że zaraz to zobaczę. Widziałam jak Niall, mnie pocałował. Dotknęłam opuszkami palców swoich ust. Nadal to czułam i pamiętałam uczucie jakie we mnie ten pocałunek wzbudził. Nie mogę uwierzyć, ze naprawdę to się wydarzyło, ale tak było oglądałam to. Powróciłam spojrzeniem do ekranu komputera i skupiłam się na „moim prywatnym filmiku”.
   Nasze pocałunki zaczęły się robić coraz bardziej zachłanne. Niall schodził pocałunkami na moją szyję, już same oglądanie tego sprawiło, że me serce zabiło szybciej, a moje ciało oblała fala gorąca.
   - Nawet nie wiesz jak długo na to czekałem.- usłyszałam słowa Nialla i nagle oblała mnie fala wspomnień.
Wspomnienie

   - Nawet nie wiesz jak długo na to czekałem.- powiedział Niall, jakby był zupełnie trzeźwy.
   - Oj kotku, zaraz spełnię twoje najskrytsze sny.- wypowiedziałam, czując jak nabieram pewności siebie.
   Usłyszałam jego chichot i zaraz potem do moich uszu doszedł dźwięk rwanego materiału, moja sukienka wylądowała na ziemi. Stałam przed Niallem w samych skąpych, koronkowych, czerwonych stringach, gdyż do sukienki nie zakładałam biustonosza. Nie czułam się skrępowana, wręcz odwrotnie. Czułam się świetnie widząc jak taksuje moje ciało wzrokiem pełnym pożądania. Gdy jego wzrok zatrzymał się na moich piersiach, podeszłam do niego pewnie i wbiłam się w jego malinowe usta. Odwzajemnił pocałunek natychmiast. Jego ręce wylądowały na moich pośladkach i zaczęły je na zmianę ściskać, dałam mu trochę je popieścić bo czułam jego erekcję przez spodnie. Zaskoczyłam go, gdy go od siebie odepchnęłam.
   - Masz stanowczo za dużo na sobie.- skwitowałam i zaczęłam zdejmować z niego koszulkę.
   Uśmiechnął się i szepnął mi do ucha „ touché”. Przejechałam swoimi zimnymi paluszkami po jego umięśnione klatce piersiowej. Czułam jak drżał pod moim dotykiem. Pragnęłam go, nie myślałam wtedy o niczym. O tym, że to może boleć, że będzie to mój pierwszy raz, że chciałam go spędzić wyjątkowo i na trzeźwo. Wtedy myślałam tylko o jego wybrzuszeniu w spodniach, moich mokrych majtkach i jego boskim ciele. Myślałam tylko o tym, że chciałabym się z nim pieprzyć. Schyliłam się i sprawnie rozpięłam jego spodnie po czym pomogłam mu z nich wyjść.
   - Spokojnie, maleńka.- podniósł mnie powrotem na równe nogi- Mamy dużo czasu.

   Podniósł mnie za tyłek, a ja oplotłam go nogami w pasie. Niall jęknął bo przez przypadek, a może nie, stykałam się swoją kobiecością z jego już pokaźną erekcją.
   Rzucił mnie na łóżko. Leżałam pod nim, a on klęczał między moimi nogami, zakreślając po moim ciele ścieżkę swoim zwinnym językiem. Było mi tak cudownie, a spomiędzy moich ust co jakiś czas wydobywały się jęknięcia.
   - Zachowaj tę jęknięcia i zbieraj siły bo zaraz będziesz wykrzykiwać moje imię.- napomknął  i chciał kontynuując swoją „podróż”. Jednak zmieniłam jego plany, przekręcając nas, że to ja byłam na górze, schylając się nad jego uchem.

   - Albo ty będziesz wykrzykiwał moje.
   Wyprostowałam się chcąc sprawdzić jego reakcję. Jego oczy błyszczały, a klatka piersiowa unosiła się nierównomiernie.
   - Oj niegrzeczna dziewczynka.
   - Lubisz takie.
   Przejechałam ręką wzdłuż jego klatki piersiowej zatrzymując się przy gumce od bokserek. Jego oddech przyśpieszył, o ile to jeszcze możliwe. Przejechałam w dół i zaczęłam delikatnie ugniatać jego przyjaciela przez cienki materiał bokserek.
   - Kotku, przestań się ze mną drażnić.
   - Zmuś mnie. –odpowiedziałam odważnie i sprawnie  zsunęłam z niego bokserki, uwalniając jego pokaźną erekcję. Swoją drogą, sprzęt miał niesamowity, wprawdzie nie miałam porównania, ale grube 30 cm się chyba liczy i to nawet bardzo. Sporo facetów mogłoby pozazdrościć blondynowi. Nabrałam ochoty by mu possać, więc zaczęłam jeździć językiem po koniuszku penisa, resztę ugniatając swoimi rączkami w górę i w dół. Obserwowałam reakcję Nialla, który wręcz wychodził z siebie.
   - Skończ to!- rozkazał.
   Dopiero się rozkręcam skarbie. Wzięłam go do buzi w miarę możliwości i nadal jeździłam po nim językiem, boleśnie wolno. Widok jak się wije od moim dotykiem był bardzo podniecający. W końcu chyba się zdenerwował bo w jednej sekundzie oderwał mnie od swojego penisa i przykrył swoim ciałem.
   - Nie potrzebne mi gry wstępne, a mnie się zdaję, że jesteś bardzo niedobrą dziewczynką, której należy się kara, więc powiem ci co się zaraz stanie, okey? Zaraz zdejmę twoją kompletnie przemoczoną bieliznę i wepchnę w twoje pulsujące ścianki swojego pikantnego, grubego twardego kutasa. Będę cię pieprzył, aż zaczniesz płakać z bólu jaki mój ogromny penis zada twojej cholernie ciasnej cipce. Sprawię, że odlecisz i obiecuję ci, że nigdy nie zapomnisz uczucia mojego ogromnego fiuta poruszającego się w twojej cipce bez przerwy. A potem właduję w twoją przyjaciółkę tyle ciepłej spermy ile zdołam, aż całe prześcieradło będzie mokre od naszych soków.- jego słowa bardzo mnie podnieciły i uniosłam biodra błagając o to wszystko.
   Chyba nie chciał tracić czasu bo szybko, wręcz drapieżnie ściągnął moją ostatnią część garderoby i nie zastanawiając się długo, bez zbędnych ceregieli wepchnął w moją ciasną szparę swojego ogromnego kutasa, przebijając moją błonę dziewiczą. Chciałam krzyknąć, ale jego wargi zatkały  moje usta. Nowe odczucia rozlały się po moim ciele. Dzięki alkoholowi nie odczuwałam tego tak boleśnie, co nie oznaczało, że było delikatnie i bezboleśnie. Nawet nie dał mi się przystosować do swojego rozmiaru i nowego odczucia wypełnienia. Tylko od razu zaczął mnie posuwać szybko i dogłębnie. Wysuwał się i wpychał swojego olbrzyma w moje bezbronne ciało z większą siłą i wypełniając mnie głębiej dokładnie dotykając mojego punkt G. Ból mieszał się z ekstazą i jakaś nieznana mi fala zbliżała się nieuchronnie.
   - Oj tak mała, i jak ci jest? Lubisz uczycie mojego ogromnego fiuta wypełniającego twoją ciasną cipkę? Lubisz to? Po-wiec, że to Lu-bisz!- nakazywał pomiędzy kolejnymi agresywnymi pchnięciami. Czułam jego członka poruszającego się w moim wnętrzu i na samą myśl tych brutalnych pchnięć krzyknęłam imię Nialla.
   - Głośniej! -Zażądał wbijając się we mnie najmocniej jak to możliwe i wystrzeliwując we mnie potok spermy.
   - Niall!!!!!!!!!!- szczytowałam zaraz po nim.Wbijając mu paznokcie głęboko w skórę pleców. Na pewno zostawiłam po sobie krwawe ślady.

    To było cudowne, zupełnie wyłączyłam myślenie. O mnie, o nim, o chłopcach śpiących zraz za ścianą.  To było nieważne. Ważna była tylko przyjemność której zaznałam.
   - Oj Sophie, jesteś cudowna, a to żebyś mnie zapamiętała jeszcze lepiej, bo sądzę, że to była przyjemność, a nie kara.- po  czym zaczął wpychać coś we mnie. Krzyknęłam z bólu bo to coś było ogromne, większe od jego penisa.

Koniec wspomnienia

   Otworzyła przerażona oczy szybko oddychając i wyczuwając spływające krople potu po moim ciele. On nazwał mnie Sophie. Poczułam niesamowitą, zaślepiającą wściekłość d siebie. Cokolwiek we mnie włożył, to coś we mnie jest, a ja nie chce by to coś we mnie było. Brzydziłam się sobą. i tym co zrobiłam. Rozsunęłam nogi i wzbierałam się w sobie by to z siebie wyciągnąć. Czułam obrzydzenie do tego wszystkiego i  choćby delikatnym dotyk sprawiał mi dużo bólu.
   Nagle drzwi otworzyły się.
   - Przyniosłem ci śniadanko i pro…- Louis zatrzymał się w pół zdania taksując mnie wzrokiem. A ja nadal siedziałam z rozłożonymi nogami próbując wyciągnąć to cholerstwo z siebie. Moje oczy i oczy Louisa się skrzyżowały i …

  Oj Sophie, Sophie, ale namotałaś. To mój pierwszy +18 więc proszę o wyrozumiałość. Do następnego ~ Als ♥♥♥♥

10 komentarzy = next

11 komentarzy:

  1. Als wyczekałam sie ale było warto. Jesteś odważna. To miała byc nieslodzianka i jest! Kreatywność level hard! ;) Louis!? Taka sytuacja.... nexxxxt!!! ;) -K

    OdpowiedzUsuń
  2. Zajebisty! Serio świetny ci wyszedł! Ale przerywać w takim momencie?! No ty serca nie masz! ;) jestem ciekawa jak potoczą się sprawy dalej ^^ no i czy Niall coś w ogóle pamięta? Czekam na next!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale namotalas ale pozytywnie.. mam nadzieje ze sie wszystko wyjasni pomiedzy nimi xx

    OdpowiedzUsuń
  4. Super czekam na nastepny mam nadzieje ze bedzie w tym tygodniu
    Teraz oceny poprawiam a co u ciebie ?��

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj u mnie to samo. Już mam tego dosyć. Oceny, próby i tak w kółko... blog to moje jedyne źródło odprężenia. Tylko ja i moje pomysły, które mogę zrealizować.

      Usuń
  5. wow , wow , wow !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    chce dalej :D

    OdpowiedzUsuń
  6. chce wiedzieć co bedzie dalej :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Czekam na nexta 😄 kocham to opowiadanie 📖 jestes moim bogiem 👼🙏

    OdpowiedzUsuń
  8. Szybkkooo nexta xd

    OdpowiedzUsuń